Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie
Loading...

Dominacja Kazachów

Łatwa wygrana z Ukrainą

Opublikowano 19.04.2015 19:40 GMT+2 | Autor Martin Merk
Jeden z dwóch turniejowych faworytów rozpoczął MŚ Dywizji IA od przekonującej wygranej 5-2 nad Ukrainą

Reprezentacje byłych republik radzieckich w przeszłości spotkały się ze sobą zaledwie kilka razy. W 2011 roku, kiedy organizatorem MŚ Dywizji IA byli Ukraińcy, Kazachstan pokonał po zaciętym boju drużynę ówczesnych gospodarzy 3-2, dzięki czemu udało się uzyskać awans do elity. Fyodor Polishuk, który strzelił zwycięskiego gola, podobnie jak jego kilku kolegów pojawiło się na tafli również w dzisiejszym pojedynku w Krakowie.

Spotkanie tych drużyn nie było tym razem już tak wyrównane. Kazachstan przyjechał do Polski w roli głównego faworyta do awansu. Ukraina ma za sobą bardzo trudny sezon spowodowany wewnętrzną sytuacją w kraju, co niekorzystnie wpłynęło również na drużynę narodową.

Kazachowie dominowali od pierwszej minuty spotkania. Kevin Dallman po siedmiu minutach gry wyprowadził podopiecznych Nazarova na prowadzenie. Leonid Metalnikov jeszcze w pierwszej tercji podwyższył prowadzenie wykorzystując świetne diagonalne podanie od Vadima Krasnoslobodtseva.

Po kwadransie gry mecz został przerwany po tym jak Yuri Petrangovsky zepchnął Vyacheslava Tryasunova na bandy w tak niefortunny sposób, że pękła część szkła pleksiglasowego oddzielającego taflę od trybun. Po rozwiązaniu tego problemu technicznego drużyny wróciły na plac gry.

Trzecia bramka dla Kazachów padła po uderzeniu Krasnoslobodtseva z pola wznowienia. Krążek odbity od jednego z ukraińskich hokeistów kompletnie zmylił bramkarza.

W trzeciej tercji nadzieję Ukraińcom dał Dmytro Nimenko, który zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Sergi Varlamova. Kazachowie nie kazali jednak długo czekać na kolejne trafienia. Czwartego gola dla zawodników Nazarova zdobył Rudenko, a dzieła zniszczenia dopełnił Rymarev. Tuż przed końcem spotkania rozmiary porażki zmniejszył Andri Mikhnov.

Video