Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie

Kazachowie wracają do elity

Kazachowie wracają do elity

Przypieczętowany awans

Opublikowano 24.04.2015 00:16 GMT+2 | Autor Martin Merk
Kazachstan wraca do najwyższej dywizji dzięki czwartej wygranej w turnieju (3-2 z Polską).

Najlepszym zawodnikiem spotkania po kazachskiej stronie wybrany został Roman Starchenko, strzelec dwóch bramek w spotkaniu z Polską.

“To było niezwykle wyrównane spotkanie, o którego wyniku decydowały indywidualne błędy zawodników. Po pierwszej tercji nasz trener zrobił w zespole kilka korekt i nasza gra zaczęła funkcjonować tak jak powinna” – powiedział Roman Starchenko. „Niestety straciliśmy Polishuka, który doznał kontuzji kolana. To było zwycięstwo okupione poświęceniem z naszej strony.”

Dzięki wygranej Kazachstan na kolejkę przed końcem zapewnił sobie pierwsze miejsce w MŚ Dywizji 1A. O drugą lokatę w bezpośrednim pojedynku powalczą Polacy z Węgrami. Gospodarze, aby awansować muszą wygrać w regulaminowym czasie. W innym wypadku drugie miejsce przypadnie Madziarom.

“To było dobre spotkanie. Co prawda sprzyjało nam dziś szczęście, ale nie możemy na to narzekać” – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Kazachstanu Andrei Nazarov. „Jestem zadowolony z postawy zawodników w całym turnieju. Kluczem do sukcesu było wypełnianie założeń przedmeczowych. Jak widać przyniosło to oczekiwany rezultat.”

Od początku spotkania widać było, że dla Kazachów nie będzie to tak łatwe spotkanie jak poprzednie w tym turnieju. Polacy w pierwszej tercji uzyskali przewagę w strzałach (10-7), jednak nie dało to żadnego efektu bramkowego.

„Graliśmy dziś z najlepszą drużyną turnieju. Walczyliśmy z całych sił przez 60 minut. Nie stworzyliśmy jednak wystarczającej liczby sytuacji bramkowych, a Kazachowie to na tyle dobra drużyna, że wykorzysta nawet najdrobniejszy błąd przeciwnika” – podsumował spotkanie Torbjorn Johansson, asystent pierwszego trenera w Polskiej kadrze.

Kontynuuj

Wynik otworzył Roman Savchenko w 10 minucie drugiej tercji wykorzystując okres gry kazachskiej reprezentacji w przewadze. Wyrównanie nastąpiło za sprawą Bartłomieja Pociechy, jednak błyskawiczna odpowiedź Kazachów w wykonaniu Starchenko ponownie dała prowadzenie faworytom tego spotkania.

Polacy zdobyli swoją drugą bramkę w 9 minucie trzeciej tercji. Marcin Kolusz otrzymał krążek od Mateusza Bryka, ograł Savchenkę i Panshina i posłał go obok kazachskiego golkipera Pavla Poluektova.

Polskie nadzieje zostały jednak rozwiane przez Starchenkę. Bramkarz Biało-Czerwonych Rafał Radziszewski wielokrotnie skutecznie interweniował w trzeciej tercji, jednak tym razem był bezradny przy strzale kazachskiego napastnika. Polakom zabrakło już czasu na zdobycie trzeciego gola. Kazachstan w końcówce pokazał, że jest doświadczoną drużyną i praktycznie nie dopuścił przeciwnika do groźnej sytuacji.

„Jesteśmy zadowoleni z kolejnego zwycięstwa, choć da się już odczuć zmęczenie mistrzostwami. Zagraliśmy dobry turniej, mamy dobrego trenera i doświadczonych zawodników. To wszystko złożyło się na rezultat, jaki osiągnęliśmy” – kazachski defensor Kevin Dallman.

Dla Kazachstanu to czwarta wygrana w Dywizji 1A po roku 2009, 2011 i 2013. Celem zespołu Andrei Nazarova będzie utrzymanie się w elicie w przyszłym sezonie.

 

Powrót na główną